Dawno nie pisałem o jakiś gadżetach. No cóż tak wyszło. Dziś postanowiłem napisać artykuł o sprawdzonym prze zemnie Powerbanku, czyli Kiano SLIM 10.000.
Poszukiwania powerbanku
Ach, nowe czasy. Oprócz telefonu warto mieć gdzieś w kieszeni zapasowe źródło energii. Zwłaszcza taki przenośny prąd przydaje się na dłuższych wyjazdach czy zlotach. Na jednym dużym zlocie okazało się, że bezpieczniej ładować powerbanka niż telefon. Niestety kradzieże zdarzają się prawie wszędzie, a jednak w razie co powerbank jest dużo tańszy od smartfona nawet średniej klasy.
Pierwsze powerbanki z jakimi miałem do czynienia to były tanie i o malej pojemności (nawet nie starczały na jedno pełne ładownie. Ale za to były bardzo poręczne. Później pierwsze ryzyko zakupu pojemniejszego powerbanku, aż w końcu zobaczyłem u znajomego tytułowego Kiano SLIM 10.000 i sam zacząłem polować na niego.
Udało się mam własne Kiano SLIM 10.000
W internecie ten powerbank cenił się około 100 zł, wtedy było dla mnie troszkę za dużo jak na przenośną baterię. Ale w końcu w pewnym owadzim dyskoncie pojawił się w dosyć przystępnej cenie. Długo nie czekałem, szybko ciach do kasy i zaczynamy zabawę.
Pierwsze co rzuca się w oczy tego powerbanku to dwa kabelki, które są wbudowane w urządzenie oraz 3 porty USB (dwa do ładowania urządzeń, jedno do ładowania Kiano SLIM 10.000).

No właśnie według mnie, po za pojemnością (ale o tym później), cała magią tego urządzenia są te kabelki wbudowane. Teraz nie muszę pamiętać, aby zabierać dodatkowe przewody itp. Aby ładować telefon lub inne urządzenie wystarczy mi samo Kiano SLIM 10.000. Ponadto aby naładować powerbank, wystarczy go podpiąć drugim wbudowanym kabelkiem do portu USB, które umożliwia ładowanie urządzeń.
Ponadto Kiano posiada wbudowane dwa dodatkowe porty USB. Dzięki temu przy użyciu kabelków możemy ładować więcej urządzeń na raz. kolejną zaletą jest to, że również można ładować urządzenia z USB typu C, ale tu już musimy mieć dodatkowe kabelki.
Ile wytrzyma Kiano SLIM 10.000 ?
Fizycznie i mechanicznie nie wiem, mam już dłuższy czas ( na pewno dłużej jak rok) i dalej radzi sobie bardzo dobrze. Ale nie o tym chciałem w tym akapicie napisać. Więc ile ładowań wytrzyma Kiano z jednego własnego naładowania? Powiem, że też nie wiem, ale dużo. Dlaczego nie wiem, bo ładuję z niego różne urządzenia, w różnym odstępie czasu. Swoją komórkę faktycznie jestem wstanie naładować 2-3 razy do pełna. Ale to nie wszystko. Mam też Laptopa 2w1 czyli laptop plus tablet. I wiecie co, jestem w stanie ładować urządzenie i jednocześnie na nim pracować. To już coś i wiem jedno, jak będę musiał zmienić urządzenie 2w1 to na pewno będę szukał takiego, którego ładuje się przez port USB.
Kiano SLIM 10.000 w podróży
W związku z tym, że jeszcze studiuję w Warszawie, to można powiedzieć, że prawie cały czas jestem w trasie (a przynajmniej weekendami), plus do tego inne bardziej lub mniej zaplanowane wypady. Jeszcze się nie zawiodłem na tym urządzeniu. No chyba, że sam zapomniałem naładować (ale to już moje niedopatrzenie).
Mam ładowarkę USB, która ładuję kilka urządzeń na raz, więc w podróży jestem w stanie na raz naładować np. dwa powerbanki oraz telefon i inny gadżet. Same utrzymują długo prąd. Jeżeli wyjeżdżam na weekend to spokojnie jeden powerbank wytrzyma i to bez dodatkowego ładowania. Jeżeli na dłużej lub z większej liczby urządzeń korzystam to biorę jeszcze inne zapasowe źródła energi. Niestety nie wszędzie są dostępne ogólnodostępne gniazdka i lepiej się zabezpieczyć.
Słowem podsumowania
Miałem i mam kilka różnych powerbanków. Z jednych jestem bardziej zadowolony z innych mniej, ale to już temat na oddzielny artykuł. Z Kiano SLIM 10.000 jestem bardzo zadowolony. Najlepszym dowodem było to, że jak się pojawiły w innym dużym sklepie w bardzo atrakcyjnej cenie to zakupiłem jeszcze dwa takie modele. Śmiało również polecam znajomy.
Śmiało możecie “zaryzykować” urządzenie w sumie nie jest dużych rozmiarów (mniej więcej wielkości smartfona), nie jest dociążone no i plus nieocenione wbudowane kabelki. Które śmiało można wykręcać na różne strony.
Jeżeli zdecydujecie się na zakup Kiano SLIM 10.000 to tylko uważajcie, występuje również model 5000, z o połowę mniejszą pojemnością. Myślę, że w obecnych czasach nie ma co oszczędzać tylko wybrać tę większą wersję. Ja wiem jedno, jeżeli jeszcze gdzieś trafię na jakąś super okazję to zakupię jeszcze jedną sztukę.
A czy wy macie jakieś sprawdzone przenośne / mobilne źródła energi ?