fbpx

Blog Gadżety Adama – gadżety, technologie, opinie, recenzje

Blog o gadżetach, ciekawostkach i mini poradnikach. Gadżety dla geeka, gadżety dla dzieci, gadżety dla rodziców. Blog gadżety!

Avent Elektroniczna niania DECT SCD506/52
Gadżety Okazje Pierwszy rok Sprzęt Strefa Dziecka Technologie

Avent Elektroniczna niania od Philipsa

Dziś tym artykułem otwieram nową kategorię i cykl wpisów. Ze względu na narodziny pierwszego Syna, automatycznie mam dostęp do nowej gamy gadżetów, które ułatwią (mam przynajmniej taką nadzieję) nam życie. Także witam w nowym cyklu zwanym Strefą  Dziecka.

Pierwszy wpis dedykuję Elektronicznej Niani Aventu od Philipsa. W trakcie zakupów przed narodzinami naszej pociechy zdecydowaliśmy się na model Avent Elektroniczna niania DECT SCD506/52.

Pudełko

Po co nam elektroniczna niania?

Od początku zakładaliśmy, że junior od pierwszych dni będzie miał własny pokój i póki co nam to się udaje. Liczyliśmy się z tym, że w nocy na pewno będzie ciężej niż jak byśmy mieli go dosłownie na wyciągnięcie ręki.

Decyzja zapadła, więc trzeba się jakoś zabezpieczyć na sen w różnych pokojach. Dlatego wiedzieliśmy, że będziemy potrzebowali rozwiązania typu elektroniczna niania.

Dlaczego elektroniczna niania od aventu ?

Szczerze ostateczną decyzję podjęliśmy ze względu na promocję na stronie Philipsa. Przed wakacjami osoby, które zarejestrowały się u nich na stronie dostały jednorazowy 40% rabat. Zdecydowaliśmy się wtedy na większe zakupy. Ostatecznie zaważyła sprawa ekonomii.

Na początku przeglądaliśmy produkty różnych producentów, m.in vtech ma bardzo fajną gamę produktów. Nawet w tamtym czasie elektroniczne nianie pojawiły się w jednym z dyskontów. Oferta vtechu i aventu była porównywalna. Czytając opinie na temat obu producentów większość użytkowników było zadowolonych z jednej i drugiej marki.

Avent Elektroniczna niania

Także ostatecznie decyzję o zakupie podjęliśmy, gdy mieliśmy dostęp do dużego rabatu od Philipsa. Na początku chcieliśmy wziąć najbardziej podstawową wersję. Ale jak zobaczyliśmy ile złotówek na wszystkich jednorazowych zakupach zaoszczędziliśmy, to jednak zdecydowaliśmy się na powyższy model (bardziej wypasiony).

Co oferują producenci ?

Dawniej tak naprawdę elektroniczne nianie były zwykłymi krótkofalówkami z funkcją VOX (automatyczne nadawanie jeżeli pojawi się głos). Dziś technologia poszła do przodu i elektroniczne nianie oferują troszkę więcej.

Pierwsze na co warto zwrócić uwagę to na technologię DECT. Przede wszystkim (ponoć)  chroni nas od różnych zakłóceń. Co ważniejsze ma szyfrować połączenia. Tak aby ktoś nas przez przypadek nie podsłuchiwał. Tak na prawdę elektroniczne nianie to dalej są krótkofalówki, chodzą na różnych pasmach mniej lub bardziej dostępnych pasmach. Warto zabezpieczyć swoją prywatność. Polecam się upewnić kupowany sprzęt jest wyposażony w tę technologię. Pozostałe dodatki to już bajery :P

Avent Elektroniczna niania – lampka nocna

Jakie inne dodatki się pojawiają:

  • kołysanki
  • lampki nocne
  • projektor
  • inne

To wszystko co tak na prawdę ma nam zastąpić inne gadżety w pokoju maluszka. Warto się zastanowić czy dane dodatki będą przez nas wykorzystywane.

Kolejna generacja elektronicznej niani

Tak jak wspominałem technologi mknie do przodu. Teraz możemy nie tylko podsłuchiwać naszego maluszka, ale również go podglądać. Na rynku co raz bardziej popularniejsze są video nianie. Dzięki którym możemy w innym pokoju spokojnie obserwować co robi nasza pociecha.

Te droższe wideo nianie posiadają nawet dedykowaną aplikację i możemy maluszka podglądać w smartfonie czy tablecie.

Czym my się sugerowaliśmy?

Stwierdziliśmy na samy początku, że wersji video nie potrzebujemy (połowa kwoty została w kieszeni :P ). Wiedzieliśmy, że na pewno będzie najważniejszy podsłuch maluszka i w sumie szukaliśmy wersji ekonomicznej. Stwierdziliśmy, że projektory, kołysanki, lampki i inne gadżety nie są nam niezbędne. Więc tak na prawdę rozglądaliśmy się za tymi najbardziej podstawowymi wersjami.

No właśnie decydowała ekonomia. Po wpisaniu kodu rabatowego okazało się, że mała jest różnica między najtańszą wersją, a tą którą wybraliśmy. I tak dostaliśmy (w prawie gratisie) lampkę i kołysanki.

Jak sprawuje się Avent Elektroniczna niania DECT SCD506/52.

Dziś wiem jedno, bez tego było by zdecydowanie trudniej i dużo częściej należało by dreptać do juniora. Zresztą nie wiem czy byśmy młodego usłyszeli z drugiego końca naszego pięterka. Więc jeżeli tak jak my planujecie trzymać pociechę w innym pokoju, to jest jedno z podstawowych akcesoriów w domu.

Zasięg jest idealny. Nie ma problemu zostawić juniora na chwilę na piętrze i z odbiornikiem zejść na dół. Piętro niżej równie dobrze działa zestaw i zapewnia spokojność :)

Lampka, hmm to w sumie gadżet, raczej na doświetlenie nie ma co liczyć, raczej pojawił się kolejny księżyc w pokoju (lampka jest w kształcie księżyca).

Kołysanki, tu jest już zdecydowanie lepiej. Był to dla nas dodatkowy gadżet, a jednak dosyć często go wykorzystujemy. Głównie chyba dla naszej cierpliwości. Do łóżka też dostaliśmy przystawkę z m.in kołysankami. Jeżeli byśmy słuchali jednych melodii cały czas to pewnie szybko byśmy zwariowali, a tak mamy co mieszać. Później doszło jeszcze radio, a w ostatnim tygodniu karuzela, która również gra. Więc tak na prawdę kołysanki z niani ratują nas i juniora przed monotonią.

Zasilanie i baterie. Do odbiornika dostaliśmy akumulatorki typu AAA. Starczają na około pół dnia ciągłego używania (nasłuchu itp.) Do tego oczywiście jest dołączony zasilacz, z którego możemy ładować urządzenie lub po wyjęciu akumulatorków możemy cały czas trzymać na kablu. Ponadto nie ma problemu, aby w “awaryjnej” sytuacji zastosować zwykłe baterie alkaliczne. Jeżeli chodzi o nadajnik, producent zapewnia tylko zasilacz. Ale również jest miejsce przeznaczone na paluszki.

Ostatnim słowem

Elektroniczna niania od Aventu w naszych warunkach bardzo się sprawdza. Dodatkowe gadżety w sumie się przydają. Ale gdybym miał drugi raz kupić taki zestaw i nie miałbym tak fajnego rabatu to raczej bym się nie decydował na droższą wersję. Zasięg jest, bateria w sumie nie najgorzej trzyma. Zobaczymy jak będzie się sprawować ten zestaw w kolejnych miesiącach.

Aktualne ceny można sprawdzić tutaj.

Share and Enjoy !

0Shares
0 0
Ojciec, bloger, instruktor ZHP, fotograf amator, krótkofalowiec, webmaster,, gadżeciarz
Ta strona używa plików cookie oraz innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z ustawieniami twojej przeglądarki.
Jak wykorzystujemy Cookies
Pliki cookies
AKCEPTUJĘ
%d bloggers like this: